UŚMIECHNIJ WSZECHŚWIAT

blog o tym, co Ty i ja możemy zrobić dla innych

Zarażaj uśmiechem!

Rozejrzyj się dokoła. Pomyśl o ludziach, których mijasz w drodze do pracy czy na studia. Przypomnij sobie twarze osób, jeżdżących z Tobą autobusem. Czy na ich twarzy widać czasem uśmiech? Jasne, wtedy, gdy rozmawiają z kimś przez telefon. Ale tak po prostu? Czy uśmiechają się kasując bilet, przechodząc przez ulicę czy stojąc na światłach? Nie? Czas to zmienić!




Bez powodu do obcych ludzi uśmiechają się tylko dzieci. Tak jak maluch w pociągu uśmiecha się do mnie, kiedy to piszę. Dorosłym niestety brakuje odwagi i radości. Za bardzo przejmują się tym, co pomyślą inni. Warto jednak czasem zrobić coś fajnego i uśmiechnąć wszechświat tak jak pan na filmiku poniżej. 


Cztery Pory Roku | Jesienne porządki

Pamiętacie Akcję Sprzątania Ligoty? Chwaliłam pomysł na blogu, a potem zaproponowałam klubie Panorama pomoc przy organizacji kolejnej edycji. No i stało się, potraktowali to poważnie i zaproponowali współpracę.


Co to za akcja?
Sprzątanie Ligoty odbywa się w ramach jesiennej edycji Festiwalu Cztery Pory Roku. Wydarzenie to organizuje katowicki klub Panorama, a jego najważniejszą część stanowi oczywiście scena muzyczna.  

Co mam tam robić?
Przy organizacji festiwalu pracuje kilka osób. Moim zadaniem jest koordynacja akcji sprzątania, czyli głównie promocja wydarzenia wśród mieszkańców dzielnicy. Dodatkowo poproszono mnie o przygotowanie propozycji materiałów graficznych.

Po co to wszystko?
Bo wierzę, że takie akcje mają sens. Dbajmy sami o nasze otoczenie, a świat będzie piękniejszy ;)

Fundacja Mam Marzenie | 10 piętro z widokiem na marzenia

Słowo się rzekło. Telefon pamięta i przypomina: 27 czerwca – Fundacja Mam Marzenie. Napisałam, że pójdę. Podałam datę. No nie wywinę się.
Ale przecież to zły termin! Tak mi nie pasuje, mogłabym być w tym czasie na trzech innych spotkaniach! I w ogóle po co mi to, nie znam tam nikogo, nie chcę iść!
Telefon niewzruszenie wyświetla przez cały dzień Fundacja Mam Marzenie – 18:00. Blog pamięta, że chciałam pomóc. I ja pamiętam, i pomóc przecież chcę.
No nie wywinę się.



10 piętro Hotelu Katowice. To tam spotykają się wolontariusze. Razem ze mną było ze 12 osób, w tym 3 nowe. Podczas zebrania omówiliśmy sprawy dotyczące aktualnych marzycieli. Laura spełnia właśnie swoje marzenie – pojechała do Rzymu na grób Jana Pawła II. Zbliża się mecz charytatywny. Maja czeka na swoje marzenie – zestaw cukierniczy. Wolontariuszka próbuje załatwić bilety do muzeum Manchester United. Dzieje się.

Jest też lista dzieci do poznania. Kto gdzie pojedzie? Może ktoś z nowych? Jak już tu jestem, to czemu nie. Tak więc razem z inną nową osobą i jedną bardziej doświadczoną wolontariuszką pojedziemy do czteroletniego Oliwera, który myśli o locie samolotem. Bo przecież maszyn latających jest wiele, to trzeba dogadać, czy to ma być samolot pasażerski, wojskowy, czy może jednak helikopter.

Na koniec kilka słów wprowadzenia dla nowych wolontariuszy. Jak to wszystko działa, co i jak po kolei. A potem już tylko windą na parter i do domu.